Niestety to nie pierwszy przypadek, w którym dobro wspólne ostrowian zostało zniszczone. Notorycznie niszczone są rowery miejskie, ofiarą wandali padły też tężnia czy amfiteatr. Środki na naprawę zniszczeń mogłyby zostać przeznaczone na wiele innych potrzebnych rzeczy. Tym razem to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- 26 tys. złotych - tyle musimy przeznaczyć na naprawę tablicy przy przystanku autobusowym na ulicy Ofierskiego. To kolejny, niechlubny atak wandali na nasze wspólne mienie własność mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego. Tablica jest już zdemontowana, a wkrótce zostanie zamontowana nowa. To jednak nadal 26 tys. złotych, które mogły być przeznaczone na zupełnie inny cel - informuje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.