Sprawca dewastacji zbił szklaną tablicę poświęconą zamordowanemu w 2019 r., podczas koncertu na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Do tego dołączył kartkę z niewybrednymi atakami na prezydenta Adamowicza oraz prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego, Beatę Klimek.
- W nocy jakiś kretyn zniszczył tablicę na Sali Sesyjnej, upamiętniającą zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zamordowanego przez człowieka również kipiącego nienawiścią. Zostawił przy okazji niewybredną wiadomość, w której domaga się pomnika żołnierzy wyklętych. Mam nadzieję, że monitoring na budynku pomoże szybko go namierzyć i poza oby jak największą karą, ufunduje też nową tablicę - komentuje zdarzenie na jednym z portali społecznościowych ostrowski radny, Jakub Paduch.
Zaś władze miasta zwracają uwagę, że to pierwszy tak przykry incydent, choć od wielu miesięcy zmagają się w mieście z nasileniem obecności w przestrzeni publicznej słów, haseł, czy znaków, które jednoznacznie kojarzone są z faszystowską ideologią, rasizmem, homofobią.
- Możemy się zgadzać lub nie, ale mamy jeden cel, którym jest dobro naszego miasta. Debata publiczna jest bardzo ważna, a ja jestem otwarta na dyskusje o Ostrowie Wielkopolskim. Jednak rozmowa językiem nienawiści jest wykluczona. Powiedzmy głośne NIE hejtowi - apeluje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
(alf)
Poprzednia
Następna