- Mam czwórkę dzieci, które wciąż mnie potrzebują, a rak tak bardzo chce im zabrać mamę... To już trzy lata, od kiedy szczęście o mnie zapomniało. To wtedy zginął mój ukochany mąż, chwilę później pochowałam mamę, pomagałam siostrze toczyć walkę z nowotworem, by ostatecznie usłyszeć, że sama mam raka. Przeszłam operację, która uratowała mi życie, chemioterapię, cały czas staram się być silna dla moich dzieci, które mają już tylko mnie... Chcę zawalczyć o każdy dzień, by dać moim chłopcom, jak najwięcej siły na dorosłe życie, w którym być może mnie już nie będzie... Ten lek to moja szansa, szansa dla moich chłopców, że mama jeszcze kilka długich lat będzie z nimi. Proszę, pomóż mi, tak bardzo chcę żyć! - czytamy na siepomaga.pl
Źródło: siepomaga.pl
Poprzednia
Następna