Trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów, wielokrotny mistrz Niemiec i prawdziwa legenda Bundesligi to rywal, z którym zespół z Ostrowa zmierzy się po raz pierwszy w historii klubu. Dla Ostrovii to kolejny krok w europejskiej przygodzie i ogromna szansa na zdobycie bezcennego doświadczenia.
- Dla każdego z nas to coś wyjątkowego - zagrać przeciwko takiej drużynie jak THW Kiel. Jedziemy tam z szacunkiem, ale i sportową ambicją. Chcemy pokazać, że zasłużyliśmy na miejsce wśród najlepszych i że Ostrovia potrafi walczyć z każdym - mówi Mateusz Wojciechowski, kapitan Rebud KPR Ostrovii.
Trener Kim Rasmussen zapowiada, że mimo klasy rywala zespół nie zamierza tylko się bronić: plan na ten mecz to gra odważna, konsekwentna i z sercem, które już nieraz pozwalało biało-czerwonym dokonywać rzeczy wielkich.
To będzie starcie Dawida z Goliatem, ale - jak pokazuje historia Ostrovii - w sporcie wszystko jest możliwe.























