Dociekliwością w tej sprawie wykazał się radny Leszek Witoń, który niepokojem i wątpliwościami mieszkańców Osiedla Pruślin, co do realizacji zadania związanego z remontem ulicy Oliwkowej, podzielił się z rządzącymi Ostrowem Wielkopolskim.
Wskazał bowiem, iż w niedawno przyjętym przez samorządowców dokumencie dotyczącym statutu tegoż osiedla, przedłożono propozycje zadań inwestycyjnych na rok 2021, a w nim nie ma ani słowa o Oliwkowej.
- Są tutaj (w propozycjach - przyp. red.) wypracowane przez lata ulice, które powinny zostać dokończone. Nagle w WPF znajduje się 400 tys. zł na nową ulicę, której w procedowaniu rady osiedla czy w żadnych oficjalnych dokumentach nie ma. Prosiłbym o wyjaśnienie i uzasadnienie dlaczego tak się stało, bo po co są rady osiedla i radni się gromadzą, po co myślą co zrobić i dlaczego, skoro jest to nie ważne i wyrzuca się to do kosza - ubolewał radny Leszek Witoń.
Z odpowiedzią pospieszył wiceprezydent Ostrowa Wlkp. - To nie jest zadanie, które dzisiaj wprowadzamy do budżetu czy WPF. Jest to jedno z zadań, które zaproponowaliśmy do realizacji jeszcze w tym roku, ewentualnie najpóźniej w terminie do czerwca przyszłego roku, na sierpniowej sesji. (...) Ulica Oliwkowa jest jedną z inwestycji, na którą wskazujemy środki z Funduszu Inwestycji Samorządowych - wyjaśniał Mikołaj Kostka, pierwszy zastępca prezydenta Ostrowa Wlkp. Dodał, że obwarowania dotyczące możliwości wydatkowania środków z FIS, są szczegółowo określone i nie ma od nich odstępstw. - Musiały tu być spełnione dwa kluczowe warunki, a więc wartość inwestycji co najmniej 400 tys. zł wykonana w tym roku i musiała być to inwestycja jeszcze nie rozpoczęta, a może inaczej, nie zakończona, gdzie nie została dokonana jeszcze końcowa płatność za wykonanie tej inwestycji - wyjaśnił zastępca prezydenta.
Jednocześnie podkreślił, że zaplanowana na budowę Oliwkowej kasa z budżetu miasta, zostanie "zastąpiona" właśnie środkami z funduszu.