O powodach związanych z podjęciem tej decyzji piszą w poniższym oświadczeniu.
M. Nycek zapytany przez nas o powody takiej decyzji odpowiada krótko: zawarte są one w pierwszym akapicie. Panowie nie zamierzają także, póki co zmieniać barw klubowych. - Nie mamy żadnych planów politycznych - deklaruje rajca.
Mimo wszystko może jednak nieco dziwić fakt, że wcale nie szeregowi rajcy, a których za to często można było oglądać na wspólnych fotografiach z prezydent miasta, rezygnują z członkostwa w klubie, który przecież dzierży władzę w Radzie Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego.
To jednak nie dziwi radnego miejskiego Jakuba Paducha z Klubu Koalicji Obywatelskiej. - Od dłuższego czasu mówiło się w kuluarach o narastającym konflikcie na linii ówczesny prezes Bartosz Ziółkowski - wiceprezydent Mikołaj Kostka. Biorąc pod uwagę - moim zdaniem - arogancję wiceprezydenta i błędne przekonanie o własnej nieomylności, kiedy prezydent Klimek ewidentnie stawia na swojego jarocińskiego zastępcę, nie dziwi, że ktoś tłamszony powiedział dość - komentuje na gorąco radny miejski.
W piśmie dwaj, już byli radni Klubu Przyjazne Miasto i Powiat, wskazują, iż zamierzają być niezależnymi. - Pewnie najbliższe Sesje Rady pokażą, jak z tą niezależnością będzie. Osobiście mam jednak nadzieję, że ten brak formalnej większości po prezydenckiej stronie spowoduje większą demokratyzację Rady, jak i całego zarządzania miastem - wskazuje J. Paduch.
(raf)
Poprzednia
Następna