- Jestem szczęśliwy, spełniony, dumny i wzruszony. Szczęśliwy, bo dziś spełnia się nasze kolejne marzenie. Jestem dumny, bo przez ostatnie 100 lat w Ostrowie nie powstał żaden dom pomocy społecznej. To my, drodzy państwo radni, tego dokonaliśmy. Dlaczego jestem wzruszony? Bo trafią tu mieszkańcy, którzy urodzili się w czasie II Wojny Światowej, którzy znają czasy komunistyczne, którzy wiedzą, co to bieda i ubóstwo. Oni wejdą tu do zupełnie innego świata - mówi Paweł Rajski, starosta ostrowski.
Symboliczne klucze do nowego DPS-u z rąk starosty i przewodniczącego Rady Powiatu Ostrowskiego Piotra Walkowskiego otrzymał nowy dyrektor placówki Radosław Kowalski oraz seniorzy, przedstawiciele Rady Mieszkańców.
Sercem domu jest zaaranżowana na „Ryneczek’’, wspólna przestrzeń-miejsce dziennego pobytu, wokół którego powinno koncentrować się życie w różnych pracowniach tematycznych. Miejsce, w którym można w grupie obejrzeć film lub mecz, wypić kawę lub po prostu spędzić czas z innym człowiekiem. Pensjonariusze mają mieć poczucie, że nie są zamknięci w swoich pokojach, ale „wychodzą do miasta'' na spotkanie z sąsiadami, na zajęcia w którejś z pracowni, np. fryzjerskiej. Opiekę nad nimi będą sprawować również ZSU uczniowie klas fryzjerskich.
Dla pensjonariuszy przygotowano 76 miejsc. Pokoje są komfortowe, dwuosobowe z wyjściem na balkonik. Cały budynek zaadoptowany jest bez barier architektonicznych. Dla osób mających problemy z chodzeniem zamontowano odpowiednie podnośniki do przenoszenia do wanny, zamontowano również wanny dla niepełnosprawnych mające uchylne ścianki. Wyposażono również pełne zaplecze rehabilitacyjne do rehabilitacji ruchowej oraz wodnej.
DPS dysponuje tzw. „R'' salami dla pacjentów po udarach, zawałach wymagających intensywnej, całodobowej opieki. Nadzór nad nimi pełnią pielęgniarki w funkcjonalnej dyżurce.
DPS ma także pokój gościnny dla bliskich, którzy chcą odwiedzić pensjonariusza na krótki pobyt . Mogą wówczas mieszkać w DPS w komfortowych warunkach bez wynajmowania hotelu.
Cały obiekt jest wyposażony w sieć telewizyjną, można będzie transmitować to, co się dzieje w „Ryneczku”, kaplicy lub nadawać swój program.
Budynek jest samowystarczalny energetycznie, z farmą fotowoltaiczna na dachu, wielkością porównywalna do instalacji dla ponad 30 domów jednorodzinnych. Z tyłu DPS jest ogród wraz z trzema altanami do organizacji różnych imprez na świeżym powietrzu. Pensjonariusze, na umówioną wizytę u lekarza nie muszą wychodzić na powietrze. Wsiadają bezpośrednio do auta zaparkowanego w dużym garażu. Wokół budynku posadzone są duże drzewa, żeby dość szybko stworzyły cień wokół.
Poprzednia
Następna