Pod koniec zadań, już w czasie dolotów szybowników, silny wiatr i gwałtowna ulewa sprawiły, że aż szesnastu lądowało poza lotniskiem. Na szczęście zarówno piloci, jak i ich maszyny wrócili bezpiecznie.
Ten dzień można było zaliczyć do bardzo udanych, zwłaszcza pod względem startów naszych reprezentantów. W klasie club zwycięstwo odnotował polski zawodnik Tomasz Rubaj, tym samym przesuwając się w klasyfikacji generalnej tej samej klasy na sam jej szczyt. Drugi reprezentant naszego kraju w clubach – Jakub Barszcz – zajął 2. miejsce i, podobnie jak poprzednik, w ocenie końcowej przesunął się na czoło stawki (miejsce 2.). W klasie standard zwycięstwo wywalczył reprezentant Rumunii – Norbert Alin Scarlat.
Nasi reprezentanci odnotowali kolejno 2. (Mateusz Siodłoczek) i 14. miejsce (Łukasz Błaszczyk). W klasyfikacji generalnej klasy standard bez zmian – wciąż prowadzi zawodnik holenderski, Sjaak Selen. Ostatnia klasa, 15-metrowa, również może poszczycić się świetnymi startami polskich zawodników. Po raz pierwszy na czele obrońca tytułu – Sebastian Kawa, drugie miejsce przypada Łukaszowi Grabowskiemu. W czołówce klasyfikacji ogólnej bardzo małe różnice punktowe: prowadzi Jan Omsels z Niemiec, Polacy na 4. i 5. miejscu ze stratą kolejno 18 i 70 punktów do lidera.