iOstrowWlkp.pl reklamy
Żużel

Cóż to było za zwycięstwo!

Zdjęcie: tzostrovia.pl
Są dni, które przechodzą do historii. Są mecze, które pamięta się latami, są ludzie, którzy piszą historię danego klubu. To wszystko mieliśmy w sobotnie, deszczowe popołudnie. Dzień 5 września 2020 roku w Ostrowie będzie wspominany latami, jako historyczny dzień triumfu nad zespołem z Torunia.

Mało tego, Arged Malesa TŻ Ostrovia pokonała hegemona w eWinner 1. Lidze, a nazwisko Jonasa Jeppesena kibice w Ostrowie będą odmieniać przez wszystkie przypadki. Duńczyk dokonał rzeczy wydawałoby się niemożliwej. Wygrał 5 z 6 ostatnich biegów, a Arged Malesa TŻ Ostrovia jako pierwsza w sezonie pokonała eWinner Apator Toruń 46:44.

Pierwsze wyścigi należały do faworyzowanych gości, którzy prowadzili 23:13. Były obawy, że po opadach deszczu mecz zostanie przerwany po ośmiu wyścigach przy stanie 28:20 dla eWinner Apatora Toruń.

Sędzia Tomasz Fiałkowski obejrzał tor i nakazał kontynuowanie zawodów. – Tor nie był w złym stanie. Zrobiła się lekka maź, ale nie rozmiękł i jak pokazała końcówka zawodów, dało się na nim ścigać i nawet wyprzedzać - oceniał po meczu trener Mariusz Staszewski.

Od 10 wyścigu trener ostrowian niemalże co wyścig desygnował do boju Jonasa Jeppesena. Duńczyk, który pojechał z rezerwy był piekielnie szybki. Wyskakiwał spod taśmy i mknął po kolejne zwycięstwa, kręcąc przy tym najlepsze czasy dnia. Pojechał w biegach od 10 do 12 łącznie trzy razy z rzędu. Wszystkie wygrał i przywrócił nadzieje ostrowian na sprawienie sensacji.

W 14 biegu też zwyciężył, a Adrian Cyfer przywiózł bezcenny 1 punkt. Ostrowscy kibice oszaleli z radości. W 15 wyścigu Jeppesen zmienił Tomasza Gapińskiego. W pierwszym wirażu doszło jednak do upadku Chrisa Holdera i Nicolai Klindta. Arbiter po obejrzeniu kilku powtórek postanowił wykluczyć Duńczyka. – To była walka w pierwszym wirażu. W tych trudnych warunkach nie dało się inaczej pojechać. Nie było moim zamiarem przewrócić Chrisa. Powtórka powinna być w czterech – mówił po meczu Nicolai Klindt.

Osamotniony Jeppesen w powtórce przegrał start, ale na dystansie dokonał cudów. Wyprzedził Tobiasza Musielaka, a na prostej rozpoczynającej drugie okrążenie przemknął obok Chrisa Holdera. Młody Duńczyk został bohaterem Ostrowa, zapewniając drużynie historyczne zwycięstwo nad eWinner Apatorem 46:44.

Źródło: tzostrovia.pl





Tworzenie stron i sklepów internetowych - internetka.pl

Czytaj również