Dawniej uznawane były za rzecz bardzo poważną, możliwość poznania swojej przyszłej miłości. Chociaż potępiane i uznawane za zabobony przetrwały do czasów współczesnych. Warto przypomnieć te zapomniane czy też rzadko wykorzystywane wróżby. Wybraliśmy takie, do których wykonania potrzebna jest odrobina odwagi i cierpliwości.
Na drodze o północy – niezamężna dziewczyna musi stanąć o północy na rozstaju dróg i zapytać pierwszego spotkanego mężczyznę o imię. Będzie to imię jej przyszłego męża.
Wróżba z wiśniowych gałązek – 29 listopada panna musi urwać wiśniowe gałązki i wstawić do wazonu z wodą. Jeżeli chociaż jedna z gałązek zakwitnie do Bożego Narodzenia dziewczyna szybko wyjdzie za mąż za miłość swojego życia.
Psie szczekanie – wróżba polega na tym, aby w wigilię św. Andrzeja wsłuchać się w szczekanie psa. Ze strony, z której słyszymy szczekanie przyjdzie nasza miłość.
Wróżba senna – wymaga od wykonującej ją dziewczyny wielkiego poświęcenia. Panna cały dzień pości po to, by przed pójściem spać zjeść zrobiony przez siebie pszenny placek, siedmiokrotnie zmówić „Ojcze nasz” oraz trzykrotnie poprosić o pomoc św. Andrzeja tymi słowami: „Święty Andrzeju, Mój Dobrodzieju, Kto ma moim być, Niech mi poda pić”. Po wykonaniu tych czynności dziewczyna może iść spać. Ten, który we śnie poda jej pić będzie jej miłością na całe życie. Tylko co się stanie, jeśli po przebudzeniu nie będzie pamiętała o kim śniła?
Poprzednia
Następna